Być może znacie Karolinę, prowadzi poczytnego bloga modowego – Charlize Mystery. Pewnego wieczoru odebrałem telefon od jej Narzeczonego – Adriana z informacją, że organizują ślub w Nowym Jorku. Zapytał czy chciałbym im towarzyszyć. „Jasne!” – powiedziałem. Kilka tygodni później byliśmy już wspólnie w Stanach.

Sesja ślubna w Nowym Jorku to marzenie wielu par. To miasto pełne kontrastów, z jednej strony tętniące życiem i zawsze pełne energii, z drugiej zaś skrywające urocze kąty, które idealnie nadają się na romantyczne zdjęcia. Karolina i Adrian postanowili właśnie tam zorganizować swój wymarzony ślub. Miłość do tego miasta jest u nich tak duża, że można by rzec, że mają pewną obsesję na punkcie USA.

Wyjazd był niesamowicie wymagający od strony logistycznej, prawnej i… wytrzymałościowej. Sesja w Nowym Jorku zaowocowała utratą chyba całej mojej wody i tłuszczu w organizmie (no dobra, dużo tego tłuszczu nie było). Zaczęło się od spokojnego i kameralnego ślubu w ambasadzie, obiadu w pobliskiej knajpie z burgerami. Potem czekało nas kilka dni wypełnionych zdjęciami. Jednak warto było poświęcić tyle wysiłku, aby móc uwiecznić ten ważny moment w tak wyjątkowym miejscu.

Miałem okazję spędzić z parą cztery dni, podczas których powstały piękne i niepowtarzalne zdjęcia. Praca pomimo upału i dużego natężenia była czystą przyjemnością. Pewnie każdy z nas zna to uczucie, kiedy po całym dniu pracy wraca do domu, padając na łóżko, ale z tyłu głowy ciągle kołacze myśl: „BYŁO WARTO!”. I tak to właśnie wyglądało :). Z lotu powrotnego pamiętam jedynie moment wejścia na pokład.

Nowy Jork to miasto, które nigdy się nie nudzi. Za dnia tętni życiem, a nocą mieni się tysiącem barw i świateł. To również idealne miejsce na organizację sesji narzeczeńskiej. Sesja narzeczeńska w Nowym Jorku to niezapomniana przygoda, która na długo pozostanie w pamięci pary.

Sesja ślubna lub narzeczeńska w Nowym Jorku to doskonały wybór dla każdej pary, która marzy o niezapomnianej przygodzie w wielkim mieście. To miejsce, które zachwyci swoimi widokami, światłem, kolorem i atmosferą.

Odsyłam też do bloga Karoliny, na którym opisuje sesję ze swojej perspektywy (i co istotne pisze o mnie miłe rzeczy). O tu: http://charlizemystery.com/2019/08/zdjecia-slubne-z-nowego-jorku/

Suknie: Laurelle Fashion
Buty: Manolo Blahnik
Biżuteria: Apart
Garnitur: Vistula
Zegarek: Albert Riele